Szara przeszłość, spowodowana śmiercią bliskich osób oraz miłość, która opuszcza Soo Min w najmniej spodziewanym momencie. W momencie, kiedy potrzebuje bratniej duszy najbardziej, ona postanawia ulotnić się niczym kolorowy balonik odlatujący ku niebu. Niestety nie jest tak kolorowo jak się zdaje. Dziewczyna popada w jeszcze większe kłopoty, postanawia spłacić rodzinne długi i wyjechać z miasteczka. Wyjechać do miasta, gdzie będzie mogła zacząć nowe, swobodne życie. Jednak mimo pomocy znajomego chłopaka, nie potrafi. Zaufanie do ludzi, które niegdyś budowała latami, pękło jak bańka mydlana. Miasto, które stawia pozory, przytulnego i otwartego dla każdej przygnębionej czy szczęśliwej osoby, znika. Pojawia się szara, prawdziwa rzeczywistość, gdzie każdy musi tyrać, by odnieść sukces, czy choć trochę dotknąć szczęścia.. Oto świat Soo Min, zawarty w małej pigułce, którą każdy będzie mógł dogłębnie poznać i pomóc jej odbudować zaufanie i dawne szczęście.
Hah, zaskoczeni ? Oto prolog do nowego opowiadania, stworzyłam w wersji pisanej oraz mini-filmiku. Nie jest jakiś tam profesjonalny, ale mam nadzieję, że się wam spodoba :)
Mi najbardziej przypadł do gustu prolog. Wiem wiem dziwne.. Zdarza się raz na 10 rozdziałów XD.
Zastanawiam się, czy nie zawiesić "Perfect Mask". Jednak pozostawiam decyzję wam- czytelnikom. Wiem, że trudna decyzja, bo tu macie przed sobą tylko skrawek moich pomysłów.. Ale ja się dostosuję ;p
Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem ! :)