Do pokoju wpadł L.Joe .
-Joe ? - wyszeptałam
Podszedł do stołu, przerwał kartkę i bez słowa wziął mnie za rękę, wybiegliśmy z budynku. Mocno mnie przytulił.
- Nic nie jest ? - spytał i spojrzał mi głęboko w oczy
- Nie, dziękuję, że mnie uratowałeś- odparłam i pocałowałam go delikatnie w policzek- Muszę wrcać do domu, moi rodzice na pewno się martwią.
-Odwiozę cię, nie chce by coś ci się stało. O tej porze po tak wielkim mieście kręci się wiele podejrzanych typów...
Wsiedliśmy do samochodu. Droga minęła bardzo szybko, może dlatego, że nie było korków ? Gdy dojechaliśmy na miejsce podziękowałam i już chciałem wychodzić, jednak L.Joe złapał mnie za rękę.
- Coś się s..
Nie dal mi dokończyć i zaczął mnie namiętnie całować. Delikatnie dotykał moich zarumienionych policzków. Mimo tego, że było po 12 nie protestowałam.Oderwaliśmy się na chwilę od siebie.
- Joe, ja naprawdę muszę już isć....- odparłam
- Przepraszam kochanie- powiedział i uśmiechnął się do mnie
Pożegnaliśmy się i szybkim krokiem weszłam do domu. Mama wybiegła z kuchni, miała zapłakane oczy. Taty widocznie nie było, pojechał zapewne w delegacje...
-Córeczko co się stało ?!-wyszeptała
Przez chwilę milczałam, nie wiedziałam czy powiedzieć prawdę, czy skłamać, że byłam z L.Joe... Opowiedziałam jej wszystko, miała bardzo przestraszony wyraz twarzy.Wypiłam herbatę i poszłam wziąć szybki prysznic. Potem próbowałam odrobić lekcje jednak nie szło mi. Głowa potwornie mnie bolała. Wzięłam proszki i poszła spać.
***
Przepraszam, że takie krótkie >c<
Ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie :)
Wybaczam, gdyż jest szkoła i wiem jak to jest.
OdpowiedzUsuńJa dopiero ze szkoły wwóricłam + nauka i lekcje
Czekam na c.d. <333
no pewnie, że wybaczymy. ^^ rozdział jak zawsze super. ^^ nie mogłam się go doczekać. czekam na kolejny. środo nadchodź. xD
OdpowiedzUsuńxd dziękuję
Usuńspokojnie, ten tydzień szybko minie ;3
super! 'illa illa' świetnie pasuje do rozdziału. ^^ ale następny ma być o wiele dłuższy! obiecujesz? xdd
OdpowiedzUsuńdziękuję !
Usuńzobaczy się z tą długością xd
Świetne ^^
OdpowiedzUsuńWybaczyć wybaczę ale fajnie jakby kolejny był chociaż ciut dłuższy <3
Czekam na c.d ^^
okok, postaram się napisać dłuższy :D
UsuńJejciu, jakie to fajne !
OdpowiedzUsuńJuż dawno czytałam, lecz teraz założyłam sobie konto na blogger i własnego bloga, więc teraz jest możliwość by skomentować Twoje dzieła (:
Świetne, świetne ! Kocham !
Czy miałabyś ochotę zajrzeć na mojego bloga?
Co prawda początkujący, ale chciałabym poznać opinii osób, które znają się na pisaniu (:
rubber-sweets.blogspot.com
Serdecznie dziękuje z góry i zapewniam, że będę stałą czytelniczką Twojego ^^ .
jejciu dziękuję, na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech !
Usuńale ja wcale tak dobrze nie pisze.. :)
na pewno odwiedzę twojego bloga ! <3
cudny rozdział, szkoda że taki krótki ; (
OdpowiedzUsuńhttp://vanilias.blogspot.com/
dziękuję !
Usuńpostaram się aby następny był dłuższy :)
fajnie się czyta. :) świetne tło. *.*
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
UsuńA ja uważam, że jest chyba najlepszy.
OdpowiedzUsuńChoć jestem największą wielbicielką "Thanks Him Life Has Become Better" to opowiadanie też przypadło mi do gustu.
Bardzo fajny, postacie są ciekawe. Rozdział świetny i bardzo bym prosiła, by następny był dwa razy takiej wielkości.
No tak... Rozumiem... Przecież jest szkoła.
Ale rozdziały są cudne i chcę więcej.
Z niecierpliwością oczekuję dalszych splotów wydarzeń. ;D
~ Su MiYung
* Wybaczam, z resztą... Jak zawsze. Jestem osobą rozumiejącą ludzi i bardzo tolerancyjną. :] Także spokojnie... Wiem jak jest w roku szkolnym. Sama jestem zabiegana. :]
dziękuję za tak długi komentarz, miło się takie czyta ^^
Usuńpostaram się by był długi :D
gdy tylko znajdę czas, przeczytam twoje rozdziały :)
"-Córeczko co się stało ?!-wyszeptała"
OdpowiedzUsuńSkoro wyszeptała, to nie powinien pojawić się wykrzyknik. W dodatku powinno być "wyszeptałam". Zjadło ci "m". Zdarza Ci się to dojść często.
Świetne ! Jednak ta akcja bardzo szybko się toczy
OdpowiedzUsuń